Samochody elektryczne w naszym kraju biją ostatnimi czasy rekordy popularności. Według rzetelnych informacji, w 2022 roku zarejestrowano aż o 33 proc. więcej pojazdów elektrycznych niż rok wcześniej! Co wpływa na tak dużą popularność? Z pewnością dla wielu osób nie bez znaczenia jest ochrona środowiska, jednak liczy się również prestiż oraz niższe koszty eksploatacji. Ale czy faktycznie tak jest? Czy użytkowanie auta na prąd jest tańsze? Samochód elektryczny czy spalinowy – porównanie.
Samochód elektryczny czy spalinowy – statystyki
Po polskich drogach porusza się około 25 milionów samochodów, z czego w zdecydowanej większości pojazdy tradycyjne, napędzane silnikami spalinowymi. Jednak w ostatnim czasie zauważalny jest wzrost popularności samochodów elektrycznych, który napędzany jest chociażby poprzez ulgi akcyzowe i rządowe dopłaty w ramach programu „Mój Elektryk”. Elektrycznych samochodów jest więc w naszym kraju coraz więcej. Według Licznika Elektromobilności, prowadzonego przez PZPM i Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA), z końcem grudnia 2022 roku w Polsce zarejestrowanych było 64 705 samochodów osobowych i użytkowych z napędem elektrycznym. To oznacza wzrost o 33 proc. w porównaniu do roku poprzedniego!
CanLock może zabezpieczyć przed
kradzieżą również Twoje auto
Wypełnij formularz, a my sprawdzimy czy możemy Ci pomóc
W tym artykule skupimy się jednak na porównaniu samochodów spalinowych z samochodami w pełni elektrycznymi typu BEV (battery electric vehicle). Aktualnie w Polsce zarejestrowanych jest 31 249 takich pojazdów. Ale czy to już odpowiedni czas, aby porównywać auta elektryczne z tradycyjnymi? Zdecydowanie tak! Po pierwsze, liczba pojazdów BEV dynamicznie rośnie w Polsce i Europie. Po drugie, coraz więcej miast planuje wprowadzenie stref czystego transportu, które będą niedostępne dla starszych samochodów. Po trzecie, producenci sukcesywnie wprowadzają na rynek coraz więcej modeli elektrycznych, co świadczy o ich zaangażowaniu w promowanie tego rodzaju pojazdów.
Samochód elektryczny czy spalinowy – ceny nowych modeli
Na początek naszego porównania aut spalinowych i w pełni elektrycznych skupimy się na analizie cen nowych modeli. Nie będziemy tutaj brać pod uwagę używanych pojazdów sprowadzanych z zagranicy, które również cieszą się dużą popularnością wśród Polaków. Jakie modele trafiły do naszego porównania? Bazować będziemy na oficjalnych danych PZPM dotyczących rejestracji nowych samochodów w roku 2022 oraz informacjach od PSPA na temat najczęściej rejestrowanych obecnie modeli aut typu BEV.
Najczęściej kupowane samochody spalinowe w 2022
W ciągu roku 2022 (od stycznia do grudnia) zarejestrowano ponad 120 tysięcy nowych samochodów osobowych, niezależnie od rodzaju napędu. Najbardziej popularnymi markami były: Toyota, Kia, Skoda, Dacia i Hyundai.
Oto pięć najczęściej rejestrowanych modeli samochodów spalinowych w 2022 roku:
- Toyota Yaris Cross: dostępny od 90 900 zł
- Dacia Duster: dostępny od 89 850 zł
- Toyota Yaris: dostępny od 74 900 zł
- Kia Sportage: dostępny od 119 900 zł
- Dacia Sandero: dostępny od 59 000 zł
W powyższym zestawieniu uwzględnione zostały jednocześnie zarówno samochody dostępne w wersji spalinowej, jak i hybrydowej. Przykładowo, Kia Sportage jest dostępna również w wersji HEV i PHEV. Warto jednak zauważyć, że podane ceny odnoszą się do egzemplarzy wyprodukowanych w roku 2022.
Zobacz też: Najczęściej kradzione samochody w Europie
Najczęściej kupowane samochody elektryczne w 2022
W przypadku samochodów elektrycznych skorzystaliśmy z danych udostępnionych przez PSPA. Według tych danych, pod koniec listopada 2022 roku najwięcej zarejestrowanych aut typu BEV należało do marek: Nissan, Tesla, BMW, Renault i Kia.
Oto pięć najpopularniejszych modeli samochodów elektrycznych w roku 2022:
- Nissan LEAF: dostępny od 155 900 zł
- BMW i3: dostępny od 169 700 zł
- Tesla Model 3: dostępny od 219 990 zł
- Renault ZOE: dostępny od 180 500 zł
- Kia e-NIRO: dostępny od 191 900 zł
Warto zaznaczyć, że Kia Niro jest również oferowana w wersji hybrydowej oraz hybrydowej z ładowaniem z sieci elektrycznej. W powyższym zestawieniu uwzględniono jedynie modele typu BEV.
Samochód elektryczny czy spalinowy – porównanie cen
Bez wątpienia, zakup nowego samochodu elektrycznego jest droższy niż samochodu spalinowego. Auto elektryczne z tego samego segmentu może kosztować nawet dwukrotnie więcej. Na przykład, najtańsza Kia e-NIRO jest o ponad 70 000 zł droższa od podstawowej wersji Kii Sportage.
Podobnie Renault ZOE. Model ten jest znacznie droższy nie tylko od Toyoty Yaris, ale także od swojego odpowiednika w tej samej marce, czyli Renault Clio. Co powoduje takie różnice w cenach? Wysokie koszty produkcji samochodów elektrycznych wynikają przede wszystkim z wytwarzania baterii, które zawierają drogie i rzadkie pierwiastki. Dodatkowo, jako nowa technologia, samochody elektryczne wymagają kosztownych badań i testów.
Prognozuje się jednak, że już w 2027 roku koszt produkcji samochodów elektrycznych może stać się tańszy niż produkcja tradycyjnych pojazdów spalinowych. Postęp w technologii i rozwój kolejnych fabryk produkujących baterie będą wydatnie przyczyniać się do tego spadku.
Samochód elektryczny czy spalinowy – koszty tankowania
Kolejnym istotnym czynnikiem, który determinuje popularność samochodów elektrycznych, jest ekonomiczny aspekt użytkowania pojazdu. W ostatnim czasie notujemy dynamiczne zmiany cen ropy naftowej oraz energii elektrycznej, co utrudnia dokładne porównanie kosztów podróży samochodami. Dodatkowo, podczas takich analiz ważne jest uwzględnienie sposobu użytkowania auta, czyli miejsca i stylu jazdy. Dlatego postanowiliśmy zaprojektować prosty kosztorys, uwzględniający przejazd 9 tysięcy kilometrów (średnia roczna dla Polski).
Zobacz też: Przydatne akcesoria samochodowe, które warto mieć!
Korzystając z danych PSPA możemy wywnioskować, że 46 proc. wszystkich samochodów elektrycznych zarejestrowanych w naszym kraju znajduje się w największych polskich miastach: Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Gdańsku, Szczecinie, Bydgoszczy i Lublinie. Nie powinno to nas zdziwić, ponieważ to właśnie w miejskich warunkach samochody elektryczne są najbardziej efektywne i praktyczne. Dlatego w naszym zestawieniu uwzględniliśmy dwa popularne samochody z klasy B.
W celu porównania kosztów, wybraliśmy 5 modeli, które należą do najpopularniejszych zarówno wśród samochodów spalinowych, jak i elektrycznych. Przeciętny kierowca w Polsce pokonuje rocznie nieco mniej niż 9 000 kilometrów. Ile wyniosłyby koszty paliwa lub energii elektrycznej potrzebne do przejechania tej odległości w ciągu roku?
W obliczeniach uwzględniliśmy średnie ceny benzyny Pb 95 i oleju napędowego, które zostały zaczerpnięte z portalu e-petrol, a także zaokrąglone ceny energii elektrycznej. Wzięliśmy pod uwagę obniżone ceny energii do 2000 kWh oraz wyższe ceny po przekroczeniu tego limitu (przyjmując zużycie 4000 kWh miesięcznie i obliczając średnią).
Oto zestawienie kosztów przejechania 9 tysięcy kilometrów dla wybranych modeli samochodów:
- Renault ZOE (elektryk):
- Bateria o pojemności 52kWh zapewnia zasięg 386km.
- Orientacyjny koszt przejechania 9000 kilometrów wynosi 1006 zł.
- Toyota Yaris (benzyna):
- Bak o pojemności 40 litrów przy spalaniu 5,6l/100km.
- Orientacyjny koszt przejechania 9000 kilometrów wynosi 3296 zł.
- Kia Niro EV (elektryk):
- Bateria o pojemności 64,8kWh zapewnia zasięg 460km.
- Orientacyjny koszt przejechania 9000 kilometrów wynosi 1052zł.
- Kia Sportage (diesel):
- Bak o pojemności 54 litrów przy spalaniu 5,5l/100km.
- Orientacyjny koszt przejechania 9000 kilometrów wynosi 3777zł.
W powyższym zestawieniu uwzględniono zarówno samochody elektryczne, jak i spalinowe. Widać wyraźną różnicę w kosztach – samochody elektryczne wypadają zdecydowanie korzystniej pod względem kosztów przejechania tej samej odległości. Należy jednak pamiętać, że powyższe obliczenia nie uwzględniają stylu jazdy ani pór roku. Przyjęto założenie, że samochody elektryczne będą ładowane wyłącznie z gniazd domowych, a nie na stacjach ładowania, gdzie cena 1 kWh może być wyższa. Dlatego warto traktować te obliczenia jako przybliżone i służące do orientacyjnego porównania.
Jednak widać wyraźnie, że koszt paliwa jest ponad trzykrotnie wyższy niż koszt prądu dla samochodów elektrycznych. Należy również zauważyć, że obliczenia dotyczące kosztów benzyny i oleju uwzględniają średnie spalanie podane przez producenta – w praktyce może być ono wyższe ze względu na styl jazdy.
Dodatkowo, koszt użytkowania samochodu elektrycznego będzie niższy dla właścicieli domów jednorodzinnych z panelami słonecznymi. W takiej sytuacji ładowanie samochodu będzie jeszcze bardziej opłacalne.
Samochód elektryczny czy spalinowy – koszty ubezpieczenia
Nie możemy zapomnieć o innym aspekcie użytkowania samochodu, jakim jest koszt obowiązkowego ubezpieczenia OC. Przyjrzyjmy się statystykom dotyczącym średnich cen tego rodzaju ubezpieczenia dla samochodów osobowych w zależności od rodzaju napędu (według Mubi.pl):
- Samochody elektryczne: średnia cena OC wynosiła 589 zł.
- Samochody z silnikiem benzynowym: średnia cena OC wynosiła 667 zł.
- Samochody z silnikiem wysokoprężnym (diesel): średnia cena OC wynosiła 668 zł.
W przypadku samochodów spalinowych, ceny ubezpieczenia OC są praktycznie takie same. Natomiast dla samochodów elektrycznych (BEV), są one niższe o prawie 100 zł. Można więc zadać pytanie: jakie różnice w cenie OC wystąpiłyby, gdyby ta sama osoba chciała ubezpieczyć dwa samochody z tego samego rocznika, o podobnej wartości, ale różniących się marką, modelem i rodzajem napędu?
Przyjmijmy, że naszym kierowcą jest 42-letni mieszkaniec Warszawy, posiadający prawo jazdy od 20 lat. Ubezpiecza on samochody od co najmniej 10 lat i w ciągu tego czasu miał jedno zdarzenie szkodowe (4 lata temu). Do porównania wybraliśmy dwa modele z 2020 roku: Teslę Model 3 oraz BMW Seria 3. Oba pojazdy mają przebieg 22 tysiące kilometrów i parkują w przydomowym garażu.
Tesla Model 3
- UNIQA (pakiet OC+NNW+Assistance): cena ubezpieczenia wynosi 452zł.
- mtu24.pl (tylko OC): cena ubezpieczenia wynosi 459zł.
- TUZ Ubezpieczenia (pakiet OC+NNW+Assistance): cena ubezpieczenia wynosi 613zł.
- Trasti (tylko OC): cena ubezpieczenia wynosi 798zł.
- Benefia (tylko OC): cena ubezpieczenia wynosi 800zł.
BMW Serii 3
- UNIQA (pakiet OC+NNW+Assistance): cena ubezpieczenia wynosi 495zł.
- Trasti (tylko OC): cena ubezpieczenia wynosi 613 zł.
- TUZ Ubezpieczenia (pakiet OC+NNW+Assistance): cena ubezpieczenia wynosi 819zł.
- LINK4 (pakiet OC+Assistance): cena ubezpieczenia wynosi 827zł.
- Beesafe (tylko OC): cena ubezpieczenia wynosi 842zł.
Wszystkie przedstawione oferty na samochód spalinowy były droższe od tych na auto elektryczne. Najmniejsza różnica w cenie pakietu dotyczyła TU UNIQA. Gdyby kierowca chciał kupić także AC, to musiałby zapłacić wielokrotnie więcej, ponieważ koszt ubezpieczenia autocasco zależy w dużej mierze od wartości pojazdu, a Tesla Model 3 i BMW Seria 3 to dość drogie samochody.
Samochód elektryczny czy spalinowy – zabezpieczenie przed kradzieżą
Nieważne, czy zdecydujemy się na samochód elektryczny czy spalinowy – warto odpowiednio zabezpieczyć go przed kradzieżą. W dzisiejszych czasach złodzieje samochodów posługują się całą gamą nowoczesnych, elektronicznych narzędzi do łamania fabrycznych zabezpieczeń obecnie produkowanych samochodów. Do tej grupy zaliczyć można m.in. „gameboya” oraz urządzenia do przeprowadzania ataku tzw. metodą „CAN injection”.
Obecnie najbardziej skuteczną metodą ochrony samochodów przed kradzieżą są zabezpieczenia antykradzieżowe, które blokują ruch na magistrali CAN i są często montowane dodatkowo w autach wyposażonych w system bezkluczykowy „keyless”. Przykładem takiego urządzenia jest m.in. CANLOCK, oferowany przez firmę Zabezpiecz-Auto.pl. Jest to system odporny na nowoczesne metody kradzieży, np. metodą „na walizkę”, „na gameboya” lub „CAN injection”.
Działanie systemu CANLOCK polega na blokowaniu ruchu na magistrali CAN – to swego rodzaju system wymiany danych między podzespołami samochodu. Jeśli chcemy uruchomić silnik, włączając przycisk START, sygnały elektryczne biegną do rozrusznika czy pompy paliwa właśnie poprzez CAN.
System CANLOCK uniemożliwia skuteczne uruchomienie silnika osobom, które nie przejdą autoryzacji. Złodziej, który nie zna kodu PIN, nie posiada specjalnego breloczka Bluetooth lub aplikacji mobilnej, nie jest w stanie ukraść pojazdu i jedyne, co może zrobić, to oddalić się z miejsca i poszukać innego „łupu”.
Samochód elektryczny czy spalinowy – podsumowanie
Popularność samochodów elektrycznych rośnie, a trend ten z pewnością utrzyma się w najbliższych latach. Media donoszą o planach zmiany przepisów w UE, które zakładają zakaz sprzedaży samochodów spalinowych do 2035 roku. Czy jednak w chwili obecnej zakup samochodu elektrycznego jest bardziej opłacalny niż samochodu spalinowego?
Dla większości osób nie. Przede wszystkim, nowe samochody elektryczne są znacznie droższe niż samochody spalinowe. Wynika to głównie z kosztów produkcji baterii. Jednak prognozy wskazują, że w ciągu kilku lat ceny baterii do samochodów elektrycznych spadną, a same baterie staną się bardziej wydajne. Drugim czynnikiem jest infrastruktura. Obecnie w Polsce mamy 2836 stacji ładowania, które oferują 5597 punktów ładowania, podczas gdy stacji benzynowych jest 7902. Warto również zauważyć, że ceny prądu na stacjach ładowania są wyższe niż w przypadku ładowania z domowych gniazdek.
Koszt ładowania samochodu elektrycznego przy użyciu prądu z domowego źródła jest znacznie niższy niż koszt tankowania paliwem. Niestety, osoby mieszkające w blokach nie mają możliwości ładowania samochodów elektrycznych w domowych gniazdkach. Dla kogo zatem zakup samochodu elektrycznego może być obecnie opłacalny? Zdecydowanie dla osób posiadających dom jednorodzinny z panelami fotowoltaicznymi, które będą korzystać z samochodu elektrycznego głównie do krótkich podróży w pobliżu miejsca zamieszkania. W takiej sytuacji koszt utrzymania samochodu będzie niższy, a zakup nabierze sensu.
A co z kosztami napraw? Samochody spalinowe są bardziej skomplikowane technicznie, co oznacza większą liczbę potencjalnych usterek. Oczywiście, koszty naprawy zależą od marki i modelu pojazdu. W przypadku samochodów elektrycznych wiele osób obawia się uszkodzeń i zużycia baterii. Oczywiście, bateria z czasem traci swoją pojemność, ale istnieje możliwość jej regeneracji.
Warto pamiętać, że koszt baterii prawdopodobnie będzie spadał. W Europie planowane jest budowanie fabryk baterii. Wszystko wskazuje na to, że samochody elektryczne są przyszłością motoryzacji. Przekonamy się o tym wkrótce, chociaż technologia ogniw wodorowych może szybko i diametralnie zmienić sytuację.
CanLock może zabezpieczyć przed
kradzieżą również Twoje auto
Wypełnij formularz, a my sprawdzimy czy możemy Ci pomóc
Dowiedz się więcej:
- Jak CanLock ochronił właściciela przed stratą pojazdu? Przeczytaj.
- Do czego może prowadzić nieumiejętny montaż zabezpieczenia antykradzieżowego?
- Kultowa Nokia i kradzież samochodu – złodzieje znów to zrobili!
- Kradzież samochodu w dwie minuty – złodzieje używają czegoś, co wygląda jak głośnik JBL!
- Jak łatwa jest kradzież Alfa Romeo? Nowa metoda prosto z Włoch!
- Kradzież samochodu na myjni – jak się zabezpieczyć?
- Kradzież samochodu i Apple AirTag – nowa metoda lokalizowania łupów
- Kradzież samochodu w leasingu – co należy robić?
- Kradzież metodą laparoskopową – nowa technika złodziei samochodów!
- Nowa metoda kradzieży – Kia, Hyundai, Genesis i Mitsubishi poważnie zagrożone!
- Wygłuszenie samochodu – wszystko, co musisz wiedzieć!