Kradzież metodą laparoskopową – nowa technika złodziei samochodów!

Jako „ludzie od zabezpieczeń samochodowych” przyzwyczailiśmy się do tego, że pomysłowość złodziei nie zna granic. Na porządku dziennym są liczne kradzieże z wykorzystaniem „walizek” lub lawet, jednak ostatnimi czasy do Polski trafiła nowa moda – kradzież metodą laparoskopową. Złodzieje zaczęli wykorzystywać technikę, którą stosuję się od lat w medycynie. Na czym polega ten zuchwały rodzaj kradzieży?

Kradzież metodą laparoskopową – nowa technika złodziei samochodów!

Laparoskopia to procedura medyczna, która polega na wprowadzeniu do ciała przez niewielki otwór laparoskopu. Jest to narzędzie składające się z teleskopu, małej kamery i źródła światła. Dzięki tej technice lekarze mogą uwidocznić struktury wewnętrzne ciała bez wykonywania dużego, widocznego i szpecącego cięcia.

Technikę tę upodobali sobie również złodzieje samochodów, a coraz większą popularność zdobywa ona przede wszystkim w Wielkiej Brytanii. Przestępcy wzięli na celownik głównie Land Rovery i Range Rovery, czemu sprzyja specyficzne poprowadzenie wiązki elektrycznej tuż pod powierzchnią karoserii.

Przestępcy skrupulatnie przeanalizowali jej przebieg, np. w modelu Range Rover Sport, gdzie kable przechodzą m.in. przez klapę bagażnika. W niektórych miejscach jest ona wykonana z cienkiego tworzywa sztucznego, więc wycięcie w niej otworu nie stanowi większego problemu. Wyodrębnienie wiązki elektrycznej trwa kilkadziesiąt sekund. Sam dostęp do kabli niewiele daje, jednak tutaj na scenę wchodzi tajemnicze urządzenie, którym posługują się złodzieje. To niewielkie komputer o nazwie CAN Invader – może wysyłać on odpowiednie sygnały, również te o wyłączeniu alarmu lub uruchomieniu silnika. Według japońskiej Policji, która jako pierwsza dotarła do złodziei posługujących się tą „zabawką”, sprzęt produkowany jest prawdopodobnie w Rosji. Tożsamość producenta póki co nie jest znana.

Za pomocą urządzenia złodzieje natychmiast wyłączają alarm i otwierają zamki, mogą również od razu uruchomić zapłon. Skradzione metodą laparoskopową samochody mogą być również szybko przywrócone do stanu sprzed kradzieży. Gdy złodzieje kradną  auto wyposażone np. w blokadę skrzyni biegów lub kierownicy, zwykle dokonują w pojeździe poważniejszych uszkodzeń. W tym przypadku jednak jest to niewielka dziura w karoserii, która może być zasłonięta np. większą naklejką.

Kradzież metodą laparoskopową – jakie przewaga nad „walizką”?

Do skutecznej kradzieży samochodu z systemem keyless zwykle wystarczy zastosowanie urządzenia zwanego „walizką”. Producenci Range Roverów na rynek brytyjski jednak doskonale zdają sobie sprawę z problemu. Aby go zredukować, wyposażają te auta w udoskonalony system keyless go oparty na technologii UWB.

W systemach wykorzystujących szersze pasmo UWB, elektronika dokładnie odmierza czas transmisji sygnału między samochodem a kluczykiem i z powrotem. Jeśli ten czas jest zbyt długi (transmisja „walizkami” powoduje minimalne opóźnienia) system się blokuje. O ile modele Range Rovera z lat 2015-2016 są bardzo podatne na kradzieże przy pomocy „walizki”, o tyle te nowsze wymagają od przestępców posiadania bardzo dobrego, a przez to dużo droższego od zwykłych „walizek”, sprzętu. Rozwiązaniem na tę bolączkę w przypadku Range Roverów jest bezpośrednie podłączenie się do wiązki elektrycznej, właśnie za pośrednictwem wywierconego w karoserii otworu.

Kradzież metodą laparoskopową – jak skutecznie ochronić auto?

Jak wspomnieliśmy w tym artykule, stosowanie przez Land Rovera technologii UWB ma ograniczyć liczbę kradzieży z wykorzystaniem „walizek”. Póki co ta technologia dostępna jest tylko jako opcja – nie montuje się jej w standardzie. Jednak tego typu komunikacja nie jest w pełni odporna na kradzieże. Wystarczy, że złodzieje będą posiadać lepszy sprzęt i nieco zmodyfikują plan kradzieży. Dodatkowo, tego typu samochody skutecznie kradnie się omówioną w tym artykule metoda laparoskopową.

Gdyby w samochodzie, prócz magistrali UWB, znajdowało się nowoczesne odcięcie zapłonu, to złodzieje nigdzie by nim nie odjechali – nawet mimo wycięcia dostępu do wiązki elektrycznej. Przykładem takiego urządzenia jest w pełni cyfrowa blokada antykradzieżowa CanLock, oferowana przez Zabezpiecz-Auto.pl.  CanLock odporny jest na wszelkie, nowoczesne metody kradzieży. Zarówno z wykorzystaniem elektronicznych narzędzi do przechwytywania sygnału zdalnego kluczyka, jak też kradzież metodą laparoskopową.

Warto zaznaczyć, że jest to w pełni polskie rozwiązanie. Opracowane i produkowane w naszym kraju, dzięki czemu spełnia wszelkie, restrykcyjne normy dotyczące zabezpieczeń antykradzieżowych. CanLock oferowany jest w pięciu wersjach, w zależności od potrzeb właściciela samochodu. Montażem tego zabezpieczenia zajmują się wyspecjalizowane warsztaty, zlokalizowane w całej Polsce.

Jak zabezpieczyć samochód w 2023 – dowiedz się więcej:

• CanLock ochronił właściciela przed stratą pojazdu! Przeczytaj.
• Keyless Protector vs CanLock – co lepiej chroni przed kradzieżą?
• Do czego może prowadzić nieumiejętny montaż zabezpieczenia antykradzieżowego?
• Zabezpieczenie antykradzieżowe CanLock – wersje urządzenia
• Kradzież „na walizkę” – co to takiego?
• Metoda „na lawetę” – na czym polega?
• Kradzież „na gameboya” – co warto wiedzieć?
• TOP5 – najlepsze zabezpieczenia antykradzieżowe
• Immobilizer CAN – jak działa?
• Keyless Protector vs CanLock – co lepiej chroni przed kradzieżą?
• Autoalarmy z GPS – porównanie