Z badań przeprowadzonych na zlecenie jednej z popularnych porównywarek cen ubezpieczeń wynika, że od kilku lat liczba kradzieży samochodów w Polsce utrzymuje się na podobnym poziomie. Różnice pomiędzy rokiem 2018, 2019 i 2020 można uznać za naprawdę kosmetyczne i wiele wskazuje na to, że w bieżącym roku będzie podobnie. Kilka dni temu światło dzienne ujrzały najnowsze policyjne statystyki, na podstawie których możemy zobaczyć, jak i czy zmieniły się preferencje złodziei samochodów w porównaniu do lat ubiegłych. Właściciele jakich marek powinni szczególnie mieć się na baczności?
Najczęściej kradzione auta 2021 – trochę liczb
Według Policji, na terenie naszego kraju w pierwszej połowie tego roku zginęło dokładnie 3729 samochodów, co stanowi nieznaczny spadek w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej. Wówczas skradziono o 80 aut więcej. Warto pamiętać, że na terenie naszego kraju, legalizacja kradzionego auta jest właściwie niemożliwa, więc wiele aut „na zamówienie” jest po prostu wywożona za granicę. Złodzieje próbuję sobie jakoś zrekompensować stratę w „prowadzeniu” biznesu, dlatego krajowe organy ścigania odnotowują coraz większą liczbę kradzieży katalizatorów.
Najczęściej kradzione auta 2021 – gdzie grasują złodzieje?
Tradycją jest już, że do największej ilości kradzieży samochodów dochodzi w stolicy naszego kraju i okolicach – w tych rejonach właściciele aut muszą szczególnie uważać na złodziei. Mimo, że Policja zanotowała niewielki spadek liczby tego typu przestępstw w stosunku do roku ubiegłego (o 44), to i tak w Warszawie i okolicach skradziono aż 898 pojazdów.
Na drugim miejscu plasuje się województwo dolnośląskie, gdzie łupem złodziei padło 535 aut. Niechlubne podium zamyka województwo wielkopolskie z wynikiem: 361 „znikających” samochodów. W dalszej kolejności, w policyjnym raporcie możemy przeczytać o Górnym Śląsku, gdzie przeprowadzono 329 udanych prób kradzieży.
Ciekawym kontrastem, chociażby dla Warszawy, jest województwo lubuskie – tam liczba kradzieży samochodów osobowych spadła niemal o połowę: z 205 do 105.
Tak jak co roku, najmniej aut ginie z parkingów i ulic województwa świętokrzyskiego – doszło tam tylko do 26 kradzieży.
Najczęściej kradzione auta 2021 – skuteczność organów ścigania
Wykrywalność tego typu przestępstw w Polsce od lat jest stosunkowo niska, jednak powoli widać światełko w tunelu – wszakże Policja dysponuje coraz lepszymi środkami do tego, aby skutecznie śledzić i łapać przestępców. W pierwszym półroczu 2020 roku wykrywalność kradzieży samochodów wynosiła 37,6 proc., by nieznacznie poprawić się w 2021 o 4 punkty procentowe.
Do skuteczności organów ścigania w tym zakresie odnosi się insp. Mariusz Ciarka, rzecznik KG Policji:
„Policja stale pracuje, by poprawić bezpieczeństwo aut na polskich parkingach. Po raz pierwszy, poniżej liczby 10 tys. kradzieży rocznie, statystyki spadły dwa lata temu. Tego typu przestępczość została więc znacznie ograniczona, ale nie zniknęła” – ostrzega inspektor i zwraca uwagę, że sami również powinniśmy dbać o bezpieczeństwo swoich aut.
Warto zwrócić uwagę na rosnący trend sprzedawania luksusowych aut na części. Złodzieje coraz rzadziej kradną tego typu samochody, by ktoś jeździł nimi na „lewych papierach”. Dużo bezpieczniejszą praktyką jest sprzedawanie części za granicę, bowiem po całkowitym demontażu pojazdu ciężko jednoznacznie ustalić pochodzenie danej części.
Najczęściej kradzione auta 2021 – kradzież „na walizkę”
Ciekawostką jest fakt, że w zależności od regionu Polski, złodzieje, mają inną „specjalizację”. W skali całego kraju, z parkingów znikają najczęściej oczywiście marki niemieckie, a Warszawa stanowi tutaj mały wyjątek – tam od lat na celowniku są auta z Kraju Kwitnącej Wiśni.
„Nie tylko te tańsze, ale też warte ok. 100 tys. samochody są kradzione na części. Luksusowe, za 300–400 tys. zł, kradnie się już na konkretne zamówienie” – zaznacza Sylwester Marczak, rzecznik Stołecznej Policji.
W Poznaniu, czyli stolicy Wielkopolski, sytuacja ma się nieco inaczej. Oczywiście, jak w prawie całej Polsce najczęściej giną samochody niemieckie, jednak właściciele „francuzów” również powinni uważać na swoją własność. Tutaj za metodę działania złodzieje wybrali natychmiastowe „cięcie” skradzionych pojazdów i wystawianie części w ogłoszeniach na różnego typu stronach internetowych.
Rzecznik małopolskiej Policji wskazuje na ogólnopolski trend, który jasno mówi, że wyspecjalizowane szajki złodziei bardzo często „zasadzają się” na auta z dostępem bezkluczykowym „keyless” – tylko duże grupy mogą bowiem pozwolić sobie finansowo na kupno drogiego sprzętu elektronicznego, służącego do przeprowadzania tego typu włamań.
„Inwestują w tzw. „walizkę” nawet 100 tys., ale uznają, że to im się opłaca. Za jej pomocą przechwytują sygnał z bezkluczykowych pojazdów i kradną warte 200–300 tys. zł auta. Wystarczy, że ktoś jest w restauracji, a samochód zaparkował obok” – mówi młodszy inspektor Sebastian Gleń.
Posiadasz auto z „keyless” i mieszkasz w województwach „podwyższonego ryzyka”? Zadzwoń pod numer 732 080 889 i dowiedz się, jak w 100% ochronić swój samochód przed kradzieżą.
Najczęściej kradzione auta 2021 – kradzież „na bezczela”
Ostatnimi czasy w Łodzi doszło do rozbicia kilku grup przestępczych, zajmujących się kradzieżami samochodów. Z tego właśnie powodu, w pierwszym półroczu 2021 doszło tam do 273 kradzieży – niemal o 50 mniej, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Rzeczniczka łódzkiej Policji, Joanna Kącka, tłumaczy, że na terenie województwa łódzkiego, do kradzieży dochodzi najczęściej w nocy, w dzielnicach Bałuty i Widzew – nie cieszą się one sławą i powszechnie uważane są za dość niebezpieczne.
W Krakowie natomiast, zdarzają się kradzieże metodą „na bezczela”, które fachowo nazywane są kradzieżą „na lawetę”. Ostatnimi czasy w Małopolsce złapano 23-latka, który przemierzał nocami ulice miast i wypatrywał nieco starszych egzemplarzy samochodów – miał wówczas przeświadczenie graniczące z pewnością, że w takich modelach nie ma zainstalowanego czujnika przechyłu.
Metoda działania była prosta: mężczyzna podjeżdżał lawetą naprzeciwko auta, po czym łamał niezbyt skomplikowana zabezpieczenia antykradzieżowe, wciągał łupy na lawetę i po prostu odjeżdżał. Skradzione pojazdy były demontowane na części i sprzedawane w Internecie, z niemałym zyskiem.
We wspomnianej wcześniej Łodzi natomiast, doszło ostatnio do nocnego pościgu ulicami Widzewa oraz częściowo autostradą A1. Wcześniej złodzieje ukradli wartego ok. 100 tys. złotych Nissana – sprawcą okazał się 18-latek, wpadli również jego wspólnicy.
Najczęściej kradzione auta 2021 – kradzieże katalizatorów
Stale rosnącym trendem wśród złodziei są kradzieże katalizatorów. Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim dlatego, że taki łup można szybko upłynnić – katalizatory nie posiadają numeru VIN, nie są więc przypisane do konkretnego egzemplarza samochodu. Nawet, jeśli w punkcie skupu odpadów warsztatowych mają podejrzenia co do pochodzenia katalizatora, to i tak nie znajdą dowodów na winę sprzedającego. No chyba, że ktoś przyniesie od razu pięć sztuk.
Poza tym, kradzież katalizatorów nie wymaga żadnego „wykształcenia” – można to zrobić posiadając podstawowe narzędzia, w kilkadziesiąt sekund. A jest o co grać, bowiem katalizatory mają wkłady wykonane z bardzo drogich metali – palladu, rodu czy platyny.
Aby uchronić się przed kradzieżą katalizatora, należy wyposażyć auto w dodatkowy system antykradzieżowy, wyposażony w czujnik przechyłu. Doskonałym przykładem tego typu zabezpieczenia jest CanLock Laweta +Katalizator + Szyby, który uniemożliwi nie tylko kradzież katalizatora, ale również kradzież wspomnianą wcześniej metodą „na lawetę”.
Rynek motorem napędowym
Tak duża popularność rozbierania kradzionych aut na części wynika przede wszystkim z koniunktury. Nie ma się czemu dziwić, bowiem jeśli komuś zepsuje się auto, to najczęściej interesuje go wyłącznie cena części zamiennych. Rynek przyjmie więc każdą ilość podzespołów, niezależnie od tego, czy pochodzą one z legalnych źródeł.
Sytuację mogą zmienić tylko i wyłącznie organy ścigania – większa wykrywalność przestępstw samochodowych w końcu zmusi właścicieli aut do korzystania z części z autoryzowanych źródeł. Oczywiście właściciele pojazdów też mogą pomóc, stosując dodatkowe zabezpieczenia antykradzieżowe.
Najczęściej kradzione auta 2021 – Policja radzi
Według Policji, aby maksymalnie utrudnić złodziejom samochodów zadanie, należy korzystać z dodatkowych, niefabrycznych zabezpieczeń antykradzieżowych. Z czego to wynika? Przestępcy dobrze znają poszczególne modele samochodów oraz alarmy, które zostały w nich zamontowane. Jeśli właściciel auta nie zamontował w nich dodatkowych zabezpieczeń, które mogą zaskoczyć złodziei, to próba kradzieży najczęściej kończy się powodzeniem.
W poszukiwaniu odpowiednich blokad antykradzieżowych warto zwrócić szczególną uwagę na urządzenia najnowszego typu, oparte na magistrali CAN.
Ich zastosowanie uniemożliwia uruchomienie samochodu nawet, jeśli złodzieje posługują się najnowszymi technologiami: „walizką” lub „gameboyem”.
CanLock oferowany przez Zabezpiecz-Auto.pl jest trudny do wykrycia dla złodziei, bowiem nie emituje żadnych fal radiowych. Poza tym, jest bardzo niewielkich rozmiarów i może być zamontowany w nieoczywistym miejscu, do którego złodziej nie będzie miał dostępu.
Warto zaznaczyć, że montaż tego urządzenia przeprowadzają wykwalifikowani fachowcy – właściciele nowych aut nie muszą obawiać się, że stracą fabryczną gwarancję na samochód.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o zabezpieczeniu antykradzieżowym CanLock lub potrzebujesz rady, jak odpowiednio zabezpieczyć auto przed kradzieżą, skontaktuj się z Naszymi Specjalistami.
Możesz to zrobić na kilka sposobów: napisz do Nas poprzez formularz kontaktowy, zadzwoń pod numer 732 080 889 lub kliknij na symbol słuchawki, znajdujący się w prawym dolnym rogu ekranu i zostaw swój numer telefonu. Oddzwonimy w przeciągu kilkudziesięciu sekund.