Producenci współczesnych zabezpieczeń przed kradzieżą robią naprawdę wiele, aby wyróżnić się na tle konkurencji. Niektórzy dodają specjalne funkcje do mechanicznych blokad antykradzieżowych, inni natomiast – wzbogacają urządzenie o zbędne „fajerwerki” zapominając o tym, że głównym zadaniem tego typu zabezpieczenia jest skuteczna ochrona przed złodziejami. Ciekawym kierunkiem jest połączenie nowoczesnych rozwiązań technologicznych z bardziej tradycyjnymi metodami poszukiwania skradzionego auta, a przykładem może być tu firma Sherlog Security. Czy takie podejście do tematu przekłada się na wyższą skuteczność?
Złodzieje kradną mniej, ale „lepiej”
Policyjne statystyki dotyczące kradzieży samochodów w Polsce pokazują, że z roku na rok liczba tego typu przestępstw maleje. Nie oznacza to jednak, że szajki zajmujące się tego typu procederem muszą „zaciskać pasa” z powodu mniejszych zysków – wręcz przeciwnie.
W dzisiejszych czasach, łupem złodziei padają najczęściej nowoczesne (a więc i drogie) auta z dostępem bezkluczykowym, tzw. „keyless”. Dlaczego? To bardzo proste – chcąc ukraść taki samochód, nie trzeba majstrować przy zamku, wybijać szyb czy bawić się wiązką przewodów celem odpalenia silnika. Wszystkie te „staromodne” zabiegi zajmują przynajmniej parę minut, a co najważniejsze – zwracają uwagę przechodniów.
Chcesz wyposażyć swoje auto w zabezpieczenie antykradzieżowe niewrażliwe na nowoczesne metody cyberprzestępców, w tym zagłuszarki GSM/GPS? Zadzwoń pod numer 732 080 889 – Nasi Specjaliści pomogą dobrać rozwiązanie idealne do Twojego samochodu.
Wraz pojawieniem się na rynku aut bez mechanicznego kluczyka, złodzieje odetchnęli więc z ulgą, bowiem okradanie prawowitych obywateli bez zwracania na siebie uwagi stało się na wyciągnięcie ręki.
Nowoczesne metody kradzieży samochodów
Paradoksalnie, im nowocześniejsze i bardziej naszpikowane elektroniką auto, tym łatwiej jest je ukraść bez wzbudzania niczyich podejrzeń. Dzisiejsi złodzieje samochodów mają do dyspozycji cały arsenał nowoczesnej broni: zagłuszarki GPS, urządzenia do kopiowania sygnału kluczyka, „walizki”, detektory i wiele, wiele innych.
Jednym z najpopularniejszych sposobów kradzieży jest tzw. metoda „na walizkę”, która doskonale sprawdza się w przypadku samochodów wyposażonych w dostęp bezkluczykowy. Zasada działania systemu „keyless” jest bardzo prosta. Auto można otworzyć i odpalić, nie wkładając kluczyka do zamka w drzwiach i stacyjki – wystarczy np. mieć go w kieszeni. Oczywiście, w normalnych warunkach, właściciel auta musi do niego podejść dość blisko, żeby systemy zadziałał. Jest to logiczne, bowiem gdy pozostawilibyśmy np. kluczyki na parapecie okna wychodzącego na podjazd, na którym zaparkowane jest auto, mógłby się do niego dostać każdy przechodzień.
Co jednak stanie się, jeśli sygnał takiego kluczyka zostanie przez jakieś tajemnicze urządzenie wzmocniony i przeniesiony do odbiornika..?
No właśnie. Tak kradnie się auta metodą „na walizkę”. Tytułowe walizki to po prostu niewielkich rozmiarów nesesery, aktówki a nawet plecaki, w których łatwo można ukryć specjalne urządzenia elektroniczne. Złodziei musi być przynajmniej dwóch – jeden z nich stoi przy samochodzie (złodziej 1), drugi natomiast (złodziej 2) znajduje się w pobliżu kluczyków lub właściciela z kluczykiem. Obaj wyposażeni są we wspomniane wcześniej urządzenia, a kradzież „na walizkę” przebiega następująco:
- Złodziej 1, stojąc przy samochodzie, dotyka klamki lub pociąga ją, próbując otworzyć drzwi.
- Walizka złodzieja 1 wzmacnia i przekazuje sygnał „żądania” otwarcia drzwi do walizki złodzieja 2.
- Złodziej 2, stojąc w pobliżu kluczyków, odbiera sygnał walizki złodzieja 1 i kieruje „żądanie” do kluczyka.
- Kluczyk odpowiada, a wzmocniony sygnał zwrotny wraca tą samą drogą.
- Drzwi zostają odblokowane zupełnie tak, jak gdyby stał przy nich prawowity właściciel pojazdu z oryginalnym pilotem w kieszeni.
Jak więc widzimy, cały proceder przebiega właściwie niezauważenie – kto z nas w codziennym biegu zwróci bowiem uwagę na eleganckiego faceta z aktówką lub studenta z plecakiem, którzy zapatrzeni w swoje telefony komórkowe stoją gdzież pośród aut na parkingu? Warto pamiętać, że niektóre zestawy do kradzieży „na walizkę” mają potężny zasięg, liczony nawet w setkach metrów – często więc do kradzieży dochodzi, gdy właściciel samochodu nie ma możliwości bycia w kontakcie wzrokowym z własnością, robiąc na przykład zakupy w markecie.
System antykradzieżowy Sherlog Security
Tak „wyrafinowane” i bezczelne metody złodziei samochodów powodują, że właściciele nowych i kosztownych aut coraz chętniej rozglądają się za skutecznymi zabezpieczeniami antykradzieżowymi, które mogłyby uniemożliwić działanie złodziejom, niezależnie od tego, jak bardzo nowoczesnym sprzętem dysponują.
Jednym z ciekawszych rozwiązań na rynku jest system zabezpieczania pojazdów, oferowany przez firmę Sherlog, która postawiła na kombinację nowoczesnych rozwiązań, konkretnie lokalizatora GPS, z klasycznymi metodami poszukiwania skradzionego auta (detektyw, policja).
Podstawą systemu Sherlog Security jest „pasywne urządzenie śledzące”, którego (według zapewnień producenta), nie można w żaden sposób wykryć – uaktywnia się ono dopiero po dokonaniu kradzieży. Dodatkowo, urządzenie śledzące wykorzystuje kilka rodzajów łączności: GSM, GPS, RF i LoRA, co w założeniu ma zwiększać szansę na szybkie odnalezienie skradzionego samochodu.
Według producenta, multitracker Sherlog Security – ze względu na małe rozmiary i wbudowane własne źródło zasilania – jest rzekomo niewykrywalny nawet dla profesjonalnych złodziei, którzy zwykle dobrze znają miejsca, w których użytkownicy aut montują takie urządzenia najczęściej.
Po kradzieży sprawę przejmują eksperci
Po dokonaniu kradzieży przez złodziei, wspomniany lokalizator uaktywnia się, na bieżąco przekazując informacje o położeniu pojazdu do specjalnych jednostek i prywatnych detektywów, współpracujących z firmą Sherlog Security. Na stronie internetowej możemy przeczytać, że śledczy rozlokowani są na terenie całej Europy, co ma być szczególnie pomocne w sytuacji, gdy skradziony samochód zostanie od razu wywieziony za granicę.
Oczywiście, aby cieszyć się tego typu ochroną, prócz zakupu samego urządzenia lokalizacyjnego należy jeszcze płacić miesięczny abonament.
Sherlog Security – jakie są wady?
Można pomyśleć że specjalna grupa śledcza do dyspozycji to idealne zabezpieczenie przed kradzieżą samochodu. Niestety, system Sherlog Security ma kilka oczywistych wad, o których opowiemy poniżej.
Śledzenie w oparciu o lokalizator GPS
Producenci systemu Sherlog Security określają swoje urządzenie mianem niewykrywalnego – jak wspomnieliśmy wcześniej, multitracker włącza się dopiero w momencie dokonania kradzieży. Sęk w tym, że złodzieje samochodów (zwłaszcza tych bardziej kosztownych) wcale nie muszą wykrywać obecności lokalizatora GPS w samochodzie.
Korzystają oni bowiem z zagłuszarek sygnału GPS – urządzenie to stanowi podstawowe wyposażenie każdego złodzieja samochodów. Zagłuszarka uniemożliwia odbiornikowi GPS określenie swojej pozycji, przez co drugi filar ochrony antykradzieżowej Sherlog (jednostki śledcze) nie będzie miał dostatecznej wiedzy na temat lokalizacji skradzionego pojazdu.
Nie tylko GPS
Urządzenie Sherlog Security w założeniu ma być jak najbardziej uniwersalne, przez co producenci wyposażyli go również w inne moduły komunikacji: GSM i LoRA.
Stosowanie pasma GSM w połączeniu z lokalizatorem GPS to nic odkrywczego – wystarczy tylko zdać sobie sprawę, jak działa lokalizator GPS. Przede wszystkim, jest to tylko i wyłącznie odbiornik: potrafi on określić swoją pozycję na podstawie położenia satelitów GPS, ale nie potrafi jej nigdzie przesłać, bo system nawigacji GPS nie przewiduje żadnego kanału komunikacji.
Aby właściciel skradzionego pojazdu miał w ogóle wiedzę, że auto zmieniło położenie, konieczne jest wyposażenie urządzenia w moduł GSM na kartę SIM – wówczas lokalizator jest w stanie przesłać informację o zmianie pozycji pojazdu. Sęk w tym, że zagłuszarki GPS potrafią również bez problemu dezaktywować moduły GSM, 3G, LTE i wiele innych.
Kolejną metodą komunikacji jest technologia LoRa (właściwie LoRaWAN), w którą również wyposażono multitracker Sherlog. Technologia ta została stworzona głównie do wykorzystania przez urządzenia wschodzące w skład sieci Internetu rzeczy – niska przepływowość i duży zasięg tego typu urządzeń doskonale się tu sprawdzają.
Niestety, technologia LoRa nie nadaje się do usług czasu rzeczywistego (a więc również do śledzenia pozycji, gdzie czas odgrywa kluczową rolę w obliczaniu położenia), głównie ze względu na techniki mające na celu jak największą oszczędność energii. Warto również wiedzieć, że cena modułów komunikacyjnych LoRa jest dość wysoka, co skutecznie ogranicza wykorzystanie tej technologii na tak szeroką skalę.
Współpraca z organami ścigania w innych krajach
Rozlokowanie współpracowników Sherlog Security w całej Europie ma na celu jak najszybsze znalezienie skradzionego pojazdu nawet wtedy, gdy zostanie on wywieziony za granicę. Nawet, jeśli uda się ustalić pozycję takiego samochodu w innym państwie, to poważny problem będzie stanowić z pewnością zaangażowanie lokalnych służb mundurowych do schwytania złodziei. Cała procedura zabiera trochę czasu, a oficjalne śledztwo jest zazwyczaj dla właściciela samochodu wyczerpujące. Dużo lepszym zabezpieczeniem antykradzieżowym będzie więc z pewnością urządzenie, które nie pozwoli złodziejom odjechać samochodem z parkingu.
Koszt utrzymania ochrony
Jak w przypadku wielu zabezpieczeń antykradzieżowych wykorzystujących technologię GPS, za korzystanie z systemu trzeba płacić miesięczny abonament. O ile w przypadku klasycznych lokalizatorów płacimy głównie za łączność GSM i transfer danych, o tyle w przypadku Sherlog Security na całkowitą kwotę abonamentu składa się również utrzymanie nadzoru detektywów i jednostek śledczych.
Sherlog Security – podsumowanie
Ochrona antykradzieżowa Sherlog to bez wątpienia jedna z ciekawszych propozycji na rynku, jednak ze względu na wiele wad, warto rozejrzeć się za innymi rozwiązaniami. Przede wszystkim – ochrona antykradzieżowa oparta tylko i wyłącznie na lokalizatorze GPS jest nieskuteczna. O wiele lepszym rozwiązaniem będzie wyposażenie samochodu w urządzenie, które w ogóle nie pozwoli odjechać złodziejom z miejsca.
Tego typu urządzeniem jest CanLock, oferowany przez Zabezpiecz-Auto.pl. Zabezpieczenie antykradzieżowe CanLock działa w oparciu o magistralę CAN, co czyni to urządzenie odpornym na nowoczesne metody kradzieży: „na walizkę”, „na kopiowanie kluczyków” oraz „na lawetę”. CanLock w wersji PRO posiada również lokalizator GPS z funkcją antyzagłuszeniową – w razie zastosowania zagłuszarki GPS, system wykryje jej obecność i uruchomi głośną syrenę, która uniemożliwi złodziejowi przebywanie w pobliżu samochodu i tym samym, dokonanie kradzieży. W zależności od modelu samochodu i możliwości technicznych, blokada antykradzieżowa uniemożliwia odjechanie samochodem na jeden z trzech sposobów:
- Całkowity brak możliwości uruchomienia silnika,
- Silnik uruchamia się tylko na sekundę, po czym natychmiast gaśnie – nie ma możliwości utrzymania silnika włączonego przez dłuższą chwilę,
- Silnik uruchamia się, ale – w przypadku samochodów z automatyczną skrzynią – nie ma możliwości zmiany biegu, a w autach ze skrzynią manualną – wciśnięcia sprzęgła.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o zabezpieczeniu antykradzieżowym CanLock lub potrzebujesz rady, jak odpowiednio zabezpieczyć auto przed kradzieżą, skontaktuj się z Naszymi Specjalistami.
Możesz to zrobić na kilka sposobów: napisz do Nas poprzez formularz kontaktowy, zadzwoń pod numer 732 080 889 lub kliknij na symbol słuchawki, znajdujący się w prawym dolnym rogu ekranu i zostaw swój numer telefonu. Oddzwonimy w przeciągu kilkudziesięciu sekund.