Przegrany mecz, skradzione auto. Maciej Dowbor zapamięta piątkowy wieczór na długo.
Kibice reprezentacji Polski w piłce nożnej nie mają łatwego życia. Przekonał się o tym w piątek znany dziennikarz – nie dość, że ubolewał on nad wynikiem przegranego starcia ze Słowakami na EURO2021, to jeszcze skradziono jego samochód marki Kia Stinger, pozostawiony w centrum Warszawy, pod kortami Legii Warszawa. Według jego instagramowej relacji, w samochodzie znajdowały się wartościowe przedmioty, którymi dziennikarz nie zdążył się jeszcze nacieszyć.
Kradzież „na Game-Boya”. Łupem padło cenne auto i sprzęt elektroniczny
„Nie dość, że nasi przegrali to jeszcze zaraz po meczu ukradli mi samochódI Tak właśnie – w centrum Warszawy, obok Radiowej Trójki i Legii. W nocy do 3 nad ranem siedziałem na policji. Jestem wykończony. Jakaś kompletna miazga. A w środku było trochę sprzętu – choćby nowiutki MacBook Pro, który służył nam do robienia lajfów – Domówki u Dowborów oraz montowania naszych filmików. Co za miazga. Charakterystyczny i raczej rzadki model! Po co to komu?! Może ktoś coś gdzieś widział?! KIA STINGER GT nr rej – WZ1977T – biała perła. Albo chociaż złodzieje wyrzucili komputer – szary grafit MacBook Pro w czarnym etui z czerwonym napisem Marc Jacobs! Wiem, że szanse są marne, ale a nóż widelec!?”
Na takie ogłoszenie natrafili niedawno fani Macieja Dowbora, którzy obserwują jego konto na Instagramie. Według relacji, pomimo zaangażowania wielu osób i szeroko zakrojonych poszukiwań, auto przepadło jak kamień w wodę. W środku znajdował się wysokiej klasy komputer oraz sprzęt do gry w tenisa, którego Maciej Dowbor nie zdążył jeszcze porządnie przetestować. Pomimo spędzenia długich godzin na komisariacie Policji, gwiazdor Polsatu podziękował wszystkim mundurowym za zaangażowanie.
Na czym polega kradzież „na Game Boya”?
Skradzione auto w biały dzień, z centrum miasta? W dzisiejszych czasach nikogo to już nie dziwi, bowiem złodzieje samochodów dysponują całym wachlarzem wyjątkowo bezczelnych metod kradzieży, wykorzystujących najnowszą technologię. Taka kradzież nie przebiega zbyt widowiskowo – ba, przechodnie mogą niczego nie zauważyć, bowiem złodziej podchodzi do auta i otwiera je niczym przeciętny właściciel samochodu z systemem bezkluczykowym „keyless”.
W metodzie kradzieży „na Game Boya” nie wykorzystuje się tej kultowej wśród graczy, poręcznej konsoli firmy Nitendo, a urządzenie produkowane przez bułgarską firmę SOS Autokeys, które do złudzenia przypomina Game Boya właśnie. Reklamowany jako „najbardziej zaawansowane urządzenie ślusarskie świata” sprzęt, szczególnie dobrze radzi sobie z autami produkcji koreańskiej, do których należy skradziona Maciejowi Dowborowi, wspomniana Kia Stinger.
„W odróżnieniu od kradzieży na walizkę, urządzenie nie potrzebuje nawiązać kontaktu z naszym kluczykiem. Urządzenie rozpoznaje sygnał bezpośrednio wysyłany przez auto, a następnie generuje cyfrowy kod, który odblokuje pojazd. Wystarczy kilka chwil, by odczytać sygnał z zamka drzwi. Auto zostaje otwarte i uruchomione tak, jakby użytkownik posiadał oryginalny kluczyk.” – mówią nam specjaliści z Zabezpiecz-Auto.pl
Kradzież na Game Boya – jak się chronić?
Blokady fal radiowych lub baterii kluczyków aut z systemem „keyless” dobrze sprawdzają się w kradzieży „na walizkę”, jednak w przypadku użycia przez złodziei sprzętu firmy SOS Autokeys, nie ma sposobu, aby uniemożliwić odczytanie sygnału cyfrowego. Skuteczną metodą, aby ochronić się przed kradzieżą „na Game Boya”, jest oferowany przez Zabezpiecz-Auto.pl, immobilizer CanLock.
Urządzenie , które pozostaje niewykrywalne dla tzw. „Game Boya” ani dla innych skanerów elektroniki sprawi, że złodziej nie będzie w stanie odjechać cudzym autem, bez konieczności uzyskania specjalnego kodu PIN lub poprzez specjalny brelok.
Czy Maciej Dowbor odzyska swój samochód?
Gwiazdor Polsatu to kolejny celebryta, który padł ofiarą złodziei samochodów. Wcześniej, znana z serialu „BrzydUla” Aleksandra Kisio straciła swoje Porsche Cayenne S, a jakiś czas temu Policja poinformowała o odnalezieniu resztek auta marki Bentley Bentayga, należącego do Joanny Liszowskiej.
Los praktycznie wszystkich skradzionych w Polsce aut jest bardzo podobny. Czasami taki samochód złodzieje od razu transportują do „dziupli” i, jak informują Policjanci, już kilkadziesiąt minut po zdarzeniu, z auta wymontowywane są najcenniejsze podzespoły. Czasem jednak wóz trafia najpierw w odludne miejsce – jest to sposób złodziei na sprawdzenie, czy w samochodzie nie ma ukrytych nadajników śledzących. Jeśli po dłuższym czasie w miejscu tym nie zjawiają się stróże prawa, skradziony wóz trafia do miejsca, w którym rozbierany jest na trudno identyfikowalne elementy.
Szanse, że Maciejowi Dowborowi uda się odzyskać swoją Kię Stinger w jednym kawałku, nie są więc przesadnie duże. Mimo wszystko życzymy powodzenia i uczulamy wszystkich kierowców: jeśli po wjechaniu na teren parkingu widzimy osobę z założonym kapturem lub w nakryciu głowy skutecznie utrudniającym identyfikację, której uwaga zaabsorbowana jest przez niewielkie urządzenie przypominające telefon lub przenośną konsolę, to lepiej zaparkujmy gdzie indziej!
Chcesz wiedzieć więcej o kradzieży „na Game Boya”? Już teraz skontaktuj się ze specjalistami z Zabezpiecz-Auto.pl i zapytaj o system CanLock.