Systemy bezkluczykowe miały zrewolucjonizować komfort użytkowania aut. I rzeczywiście – kierowcy coraz częściej korzystają z tych rozwiązań, ceniąc sobie wygodę, jaką daje brak konieczności wyciągania kluczyka z kieszeni. Niestety, w ślad za nowoczesnymi technologiami poszły także nowe sposoby kradzieży aut. Jednym z nich jest tzw. kradzież na Game Boya – metoda, która mimo niewinnej nazwy, jest jednym z najgroźniejszych sposobów kradzieży pojazdu, z jakimi muszą mierzyć się dziś właściciele aut. Czym dokładnie jest ta technika, jak działa, kto jest szczególnie narażony i – co najważniejsze – jak zabezpieczyć swój samochód przed taką kradzieżą?
CanLock może zabezpieczyć przed
kradzieżą również Twoje auto
Wypełnij formularz, a my sprawdzimy czy możemy Ci pomóc
Na czym polega kradzież samochodu na Game Boya?
Określenie „kradzież na gameboya” nie wzięło się znikąd. Nazwa ta pochodzi od urządzenia wykorzystywanego przez złodziei samochodów, które swoim wyglądem przypomina starą konsolę Nintendo Game Boy. W rzeczywistości jednak to niewielkie urządzenie ma niewiele wspólnego z rozrywką. Jest to zaawansowany technologicznie sprzęt, zaprojektowany do otwierania i uruchamiania samochodów wyposażonych w system bezkluczykowy (keyless). Co istotne, w przeciwieństwie do popularnej kradzieży „na walizkę”, urządzenie to nie wymaga przechwycenia sygnału kluczyka ani obecności kluczyka w pobliżu. Wystarczy, że złodziej zbliży się do samochodu z takim sprzętem – i może otworzyć auto oraz uruchomić silnik niemal tak, jakby posiadał oryginalny kluczyk.
Jak działa metoda kradzieży „na Game Boya”
W klasycznych przypadkach kradzieży systemu keyless, złodzieje opierają się na przechwyceniu sygnału kluczyka i jego przedłużeniu (kradzież na walizkę), co wymaga obecności dwóch osób – jednej przy pojeździe, drugiej przy właścicielu kluczyka. W przypadku kradzieży na Game Boya wystarczy jeden przestępca. Wspomniane urządzenie działa jako fałszywy kluczyk i potrafi wygenerować poprawny kod (sygnał radiowy) potrzebny do otwarcia auta oraz uruchomienia silnika. Działa to zaskakująco skutecznie, nie wymagając ani znajomości lokalizacji oryginalnego kluczyka, ani przechwycenia kodu drogą radiową. Właściciele aut często nie mają pojęcia, że ich pojazd został właśnie skradziony bez żadnego włamania, wybitego okna czy śladów siłowego otwierania drzwi pojazdu.
Skąd biorą się takie urządzenia?
Na rynku istnieją firmy, które sprzedają legalnie urządzenia do awaryjnego otwierania samochodów – rzekomo tylko dla ślusarzy i autoryzowanych serwisów. Jedną z nich jest bułgarska firma SOS Autokeys, która oferuje właśnie taki sprzęt. Oficjalnie przeznaczony dla specjalistów, w praktyce często trafia w ręce przestępców. To, co kiedyś było specjalistycznym narzędziem serwisowym, dziś bywa narzędziem do kradzieży pojazdu. Cena takiego „Game Boya” sięga nawet 25 tysięcy dolarów, jednak dla dobrze zorganizowanych gangów samochodowych to niewielki wydatek. Urządzenie szybko się zwraca – wystarczy jeden lub dwa skradzione samochody, aby inwestycja się opłaciła.

Kto jest najbardziej narażony?
Kradzież metodą na gameboya dotyczy głównie samochodów wyposażonych w nowoczesne systemy keyless. Oznacza to, że praktycznie wszystkie współczesne pojazdy – od miejskich hatchbacków po luksusowe SUV-y – mogą stać się celem. Szczególnie narażeni są właściciele pojazdów, które często parkują w miejscach publicznych, pod blokami, galeriami handlowymi czy na niestrzeżonych parkingach. To właśnie tam złodzieje mają najłatwiejszy dostęp do auta i mogą działać bez wzbudzania podejrzeń. W końcu kto dziś zwraca uwagę na kogoś, kto trzyma w ręce niewielkie urządzenie przypominające starą konsolę?
Przypadki kradzieży aut na Game Boya w Polsce
Metoda ta nie jest wyłącznie problemem Europy Zachodniej. Również w Polsce coraz częściej dochodzi do takich przypadków. Głośnym echem odbiła się historia dziennikarza Macieja Dowbora, którego samochód marki Kia Stinger został skradziony właśnie w ten sposób. Auto zniknęło w biały dzień, z monitorowanego i uczęszczanego miejsca, a złodzieje nie pozostawili po sobie żadnych śladów. Cała operacja trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund – wystarczyło zbliżyć się do samochodu z urządzeniem, otworzyć auto, wsiąść i odjechać. Takie kradzieże pokazują, że problem jest realny i coraz bardziej powszechny.

Dlaczego tradycyjne zabezpieczenia nie działają?
Właściciele samochodów często próbują chronić swoje pojazdy, stosując mechaniczne blokady kierownicy lub skrzyni biegów. Niestety, te rozwiązania są całkowicie nieskuteczne w przypadku kradzieży na Game Boya. Złodzieje samochodów dysponują narzędziami, które pozwalają szybko sforsować takie blokady. Co więcej, metoda ta nie wymaga siłowego otwarcia drzwi ani przechwycenia sygnału – wystarczy sam kod, który urządzenie generuje elektronicznie. Oznacza to, że żadne blokady fizyczne nie powstrzymają złodzieja. Aby skutecznie się bronić, trzeba działać na tym samym poziomie, co przestępcy – czyli elektronicznie.
Jak zabezpieczyć swój samochód?
Najlepsze zabezpieczenie przed kradzieżą „na Game Boya” to ukryty immobilizer blokujący magistralę CAN. Jest to system komunikacyjny, który łączy wszystkie podzespoły pojazdu – od sterownika silnika, przez systemy otwierania drzwi, po zdalne uruchamianie pojazdu. Zabezpieczenie antykradzieżowe CANLOCK działa jak elektroniczna zwrotnica – blokuje przesył sygnału i nie pozwala złodziejowi „oszukać” systemu. Nawet jeśli urządzenie przypominające Game Boya wygeneruje poprawny kod, samochód nie zareaguje bez autoryzacji właściciela. Takie rozwiązanie uniemożliwia uruchomienie silnika i odjechanie samochodem, dzięki czemu złodziej musi się poddać lub wybrać łatwiejszy cel.
Czy warto zainwestować w dodatkowe zabezpieczenia?
Zdecydowanie tak. Nawet jeśli ryzyko kradzieży wydaje się niewielkie, warto pomyśleć o prewencji. Zabezpieczenie CANLOCK kosztuje ułamek wartości auta, a jego montaż można przeprowadzić dyskretnie, bez ingerencji w elektronikę pokładową czy konstrukcję pojazdu. Co więcej, urządzenie CANLOCK nie wymaga stałego nadzoru ze strony kierowcy – wystarczy raz je zainstalować, aby zapewnić sobie skuteczną ochronę. Właściciele pojazdów często pytają, czy istnieje jedno, niezawodne zabezpieczenie. Choć stuprocentowa gwarancja nie istnieje, to blokada magistrali CAN jest dziś jednym z najskuteczniejszych sposobów ochrony pojazdu przed metodami opartymi na zdalnym otwieraniu i fałszowaniu sygnału klucza.

Game Boy w rękach złodziei – realne zagrożenie
Jeszcze kilka lat temu kradzież samochodu wymagała siły, łomu i ryzyka zostania przyłapanym. Dziś wystarczy elegancko ubrany mężczyzna z niewielkim urządzeniem w dłoni, który podejdzie do Twojego auta, uruchomi je i po prostu odjedzie. Kradzież na Game Boya pokazuje, że technologia może działać na korzyść zarówno użytkowników, jak i przestępców. Dlatego tak ważne jest, by świadomie wybierać odpowiednie zabezpieczenia i nie polegać wyłącznie na fabrycznych systemach.
Nie tylko Game Boy
Choć kradzież na Game Boya budzi coraz większe zainteresowanie mediów, to nie jest to jedyna metoda kradzieży auta oparta na sprytnym kamuflowaniu urządzeń elektronicznych. Złodzieje samochodów coraz częściej korzystają z przedmiotów codziennego użytku jako obudów dla sprzętu, który służy do przechwycenia kodu klucza, otwarcia auta i uruchomienia silnika bez potrzeby posiadania oryginalnego kluczyka.

Przykładem może być głośnik Bluetooth, na pierwszy rzut oka wyglądający jak zwykły model marki JBL. W rzeczywistości jednak wnętrze tego pozornie niewinnego urządzenia skrywa zaawansowaną elektronikę, która umożliwia kradzież samochodu w zaledwie dwie minuty. Taki głośnik pozwala na zdalne otwieranie drzwi pojazdu, odblokowanie systemu bezkluczykowego i uruchomienie pojazdu – wszystko bez pozostawienia fizycznych śladów. Właściciele samochodów nie zdają sobie sprawy, jak bardzo ich pojazdy są narażone, szczególnie jeśli nie zdecydowali się na dodatkowe blokady. Systemy keyless, które miały zwiększyć komfort, stają się piętą achillesową wielu nowoczesnych aut. Z tego powodu warto zainwestować w ukryty immobilizer lub system blokujący komunikację na poziomie magistrali CAN. Takie rozwiązania, oferowane między innymi przez firmę Zabezpiecz Auto, skutecznie niwelują ryzyko, jakie niesie kradzież na game boya i inne, coraz bardziej kreatywne metody przestępców.
Kradzież samochodu na Game Boya – nie lekceważ zagrożenia
Kradzież samochodu metodą „na gameboya” to jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla właścicieli nowoczesnych aut. Złodzieje nie muszą już przechwytywać sygnału kluczyka, nie muszą działać w grupie, a cały proces zajmuje zaledwie kilka chwil. Samochody otwiera gameboy – dosłownie. Dlatego warto zainwestować w sprawdzone i profesjonalne, dodatkowe zabezpieczenie elektroniczne, które uniemożliwi uruchomienie silnika i skutecznie odstraszy złodzieja. Pamiętaj: lepiej zapobiegać, niż później szukać auta w bazach pojazdów skradzionych.
CanLock może zabezpieczyć przed
kradzieżą również Twoje auto
Wypełnij formularz, a my sprawdzimy czy możemy Ci pomóc